W pierwszą niedzielę Adwentu przy bocznym ołtarzu, pod opieką Matki Boskiej Nieustającej Pomocy, stanęło Drzewko Adwentowe. Pojawiło się ono w naszej parafii po raz pierwszy w 2007 roku, kiedy to nasz ówczesny wikariusz, ks. Przemysław Kujawa, rzucił nam taki pomysł. Na początku zawiesiłyśmy na drzewku tylko serduszka przeznaczone dla dzieci, ale kilka lat temu ks. Proboszcz Roman Poźniak wymyślił gwiazdki dla osób dorosłych. Tak więc w tym roku 60 czerwonych serduszek i 30 zielonych gwiazdek niczym najpiękniejsze ozdoby choinkowe powiesiłyśmy na naszym – pozornie tylko – smętnym, pozbawionym liści, jesiennym drzewku. Ozdoby bardzo szczególne, ponieważ pod każdą z nich kryła się konkretna osoba. Kto chciał, zabrał ozdobę do domu, a chętnych było wielu; nie starczyło dla wszystkich. Po 2 tygodniach, 13 grudnia, nasza siedziba zapełniła się kolorowymi, małymi, średnimi i dużymi paczkami.
20 grudnia o godz. 15.00 w sali Oratorium Świętej Rodziny zebrało się mnóstwo zaproszonych gości. Byli to nasi mali podopieczni z rodzicami, dziadkami… kogóż tam nie było! Był nawet Święty Mikołaj Biskup w towarzystwie trzech aniołów oraz pan Darek grający na keyboardzie kolędy. Ksiądz proboszcz zaprosił do śpiewania kolęd, ale wzrok naszych gości uciekał w strony kolorowej sterty paczek. Tak więc aniołki Marysia i Majka oraz naczelny anioł pani Kasia zajęły się obdarowywaniem dzieci „serduszkowymi” darami. Było radośnie.
A my, wolontariuszki puszczykowskiego Caritasu – szczęśliwe.
Dziękujemy młodym wolontariuszom ze wspólnoty Aktywni Wiarą oraz Szkoły Nowej Ewangelizacji, dzięki którym nasza uroczystość była właśnie taka: spontaniczna, pełna prawdziwej radości.
Natomiast „gwiazdkowe” paczki przed Wigilią zostały rozwiezione przez wolontariuszy naszego Zespołu do domów naszych podopiecznych, bo przecież wielu z nich to ludzie w podeszłym wieku, często w kiepskim zdrowiu. Trzeba było widzieć łzy wzruszenia w ich oczach…
Nie byłoby tej naszej wspólnej radości, gdyby nie darczyńcy. Wszyscy anonimowi ludzie o wielkich sercach, którzy przygotowali tę naszą kolorową radość….
BÓG ZAPŁAĆ!