Historia

Historię kościoła i zarazem parafii, należy rozpocząć od informacji o fundatorach kościoła: Państwa Jadwigi z Luzińskich ( 1863 – 1943 ) i Włodzimierza (1858 – 1943 ). To dzięki ich inicjatywie i energicznym staraniom powstał pierwszy kościół w Puszczykowie. Jadwiga utworzyła w 1911 roku “Stowarzyszenie dla budowy kościoła rzymsko – katiolickiego w Puszczykowie”, organizowała słynne wenty puszczykowskie, loterie, koncerty, a w Poznaniu zbiórki po domach na rzecz mającego powstać kościoła.

Historia kościoła puszczykowskiego
         Na początku XX wieku dało się zauważyć znużenie panowaniem w architekturze sakralnej przede wszystkim motywów neogotyckich. Zaczyna się poszukiwanie form swojskich, form już istniejących np. w architekturze ludowej. Pojęcie „swojskości” stało się symbolem poszukiwań stylu narodowego w polskiej architekturze sakralnej na początku XX w.

Obrońcy „gotyku” i poszukujący nowego stylu dla architektury kościelnej dyskutowali często i zażarcie na łamach prasy, ogłaszane były liczne konkursy na projekty nowych kościołów, w których były widoczne różnorodne tendencje tych poszukiwań.

Jedną z nich stał się „styl zakopiański” propagowany przez Stanisława Witkiewicza. Wspominam o tym, ponieważ pierwsze projekty kościoła puszczykowskiego wykonane przez Adama Batyckiego (architekta i malarza-akwarelistę) były właśnie w stylu zakopiańskim. Styl „swojski” często był rozumiany jako konglomerat form architektury barokowej, motywów romańskich i kościołów drewnianych.

W latach dwudziestych motywy barokowe są głównym elementem licznej grupy kościołów. K. Stefański w książce „Polska architektura sakralna. W poszukiwaniu stylu narodowego” pisze, że „istotną cechą nowej architektury było dążenie do upraszczania planu, wyraźne odchodzenie od klasycznego rzutu krzyża łacińskiego, ku formie zwartej, zbliżonej do prostokąta, zakończonego zazwyczaj krótkim prezbiterium zamkniętym absydalnie. We wnętrzu wyrażało się to w próbach stworzenia jednolitej, zintegrowanej przestrzeni poprzez likwidację bądź redukcję naw bocznych i silniejsze spajanie partii korpusu z prezbiterium”.

Idea stylu narodowego była niesłychanie żywotna w środowisku poznańskim. Przed I wojną dał jej wyraz Roger Sławski, a po I wojnie przede wszystkim Adam Ballenstedt i Stefan Cybichowski, który takie wskazówki dawał architektom: „Nowe kościoły zaleca się budować na podstawie ogólnych założeń stylu renesansowego i barokowego, w dowolnych formach i koncepcjach, jednakże nie jako kopie istniejących kościołów. Opierając się na podwalinach położonych przez przodków stworzymy budowlę, odpowiadającą najwięcej charakterowi polskiemu, naszym zwyczajom i upodobaniom”.

W tym duchu został zaprojektowany przez Adama Ballenstedta (1880 – 1942) kościół w Puszczykowie, którego budowę rozpoczęto 31.07.1923r. Inicjatywa budowy kościoła wypłynęła już w czasie I wojny od przyjeżdżających na wypoczynek do Puszczykowa, poznańskich katolików. Będąc tu na wakacjach na msze św. musieli udawać się aż do Wir. W 1915 r zaczęto odprawiać msze św. w jednej z willli puszczykowskich, a po wojnie powstało „Stowarzyszenie dla budowy kościoła rzymskokatolickiego w Puszczykowie”. Bryła kościoła jest bardzo prosta. Wnętrze kościoła powtarza prostotę rzutu poziomego i skromność dekoracji architektonicznej ścian zewnętrznych. Zasadą kształtowania budynku była funkcjonalność liturgiczna.

Elementy dekoracyjne (portale, obramienia okien) są pochodzenia barokowego, natomiast kolumnada podpierająca chór organowy wywodzi się z klasycyzmu.

Wyraźne łączenie elementów barokowych z klasycystycznymi wykazywało pierwotne wyposażenie kościoła. Ołtarz główny był neobarokowy, a ołtarze boczne klasycystyczne. Te ołtarze zaprojektował także Adam Ballenstent. We wszystkich znajdowały się obrazy malowane przez Władysława Roguskiego: w ołtarzu głównym obraz Matki Boskiej Wniebowziętej, a w bocznych Madonny z Dzieciątkiem i Najświętszego Serca Jezusowego. Ołtarz główny okazał się zbyt potężny i przytłaczający, dyskusyjny był także obraz w nim się znajdujący, mimo dużych wartości artystycznych i kultowych, mało widoczne było również tabernakulum. W związku z tym ołtarz rozebrano, a obraz przeniesiono na plebanię, gdzie w czasie wojny został zniszczony. Nowy ołtarz zaprojektował Marian Andrzejewski (1882 – 1962) od 1912 r. zamieszkały w Poznaniu, gdzie przy Pl. Wolności prowadził własną pracownię architektoniczną. Od 1927 r. wykładał budownictwo kościelne w seminarium duchownym i był doradcą kurii w sprawach architektury. Wykonał m.in. projekt kościoła pw. Św. Trójcy na Dębcu.

Po II wojnie z inicjatywy ks. Pielatowskiego usunięto zbyt ciężkie piramidalne zwieńczenie bocznych ołtarzy i zastąpiono je małymi wolutami. Dzięki temu ołtarze boczne zyskały na lekkości, lecz straciły swój klasycystyczny charakter. Adam Ballenstedt jest też autorem projektów kaplicy Sióstr Miłosierdzia przy ul. Sielskiej w Poznaniu, kościoła w Jankowie Przygodzkim k. Ostrowa Wlkp, kościoła pw. św. Antoniego w Chorzowie, kościoła pw. św. Wincentego a Paulo w Bydgoszczy. Swój projekt wysłał też na konkurs dotyczący realizacji świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie ( do dziś nie zbudowanej). W Poznaniu projektował m. innymi park na Malcie z Kopcem Wolności (zniszczony w 1940r.), gimnazjum z internatem dla SS Urszulanek przy Al. Niepodległości. Według jego projektu zrealizowano gmach Wyższej Szkoły Handlowej (obecnie Akademii Ekonomicznej). Zaprojektował również duży obiekt przemysłowy firmy szwajcarskiej „Maggi” (późniejsze Amino) jedno z pierwszych założeń tego typu w Polsce.

Kościół puszczykowski miał służyć przede wszystkim tym, którzy przyjeżdżali tu na wakacje i przez nich był finansowany, przynajmniej w pierwszej fazie.

Podkreślić trzeba jego piękne położenie na skraju lasu wśród zieleni i otwarcie się dużymi oknami (bardzo dobrze oświetlającymi nawę) na otaczającą przyrodę. Wielu Puszczykowian pamięta, że okna te nie posiadały witraży, lecz zwykłe szyby. Pozwalały one na jeszcze bliższy kontakt z przyrodą, która stawała się przez to elementem architektonicznym.

Zgodnie z pierwotnym zamierzeniem w kościele puszczykowskim znajdowały się 3 obrazy Władysława Roguskiego (1890 – 1940), od 1922r. profesora Państwowej Szkoły Zdobniczej w Poznaniu. W ołtarzu głównym Wniebowzięcie Matki Boskiej i w bocznych Najświętszego Serca Jezusowego i Madonny z Dzieciątkiem. Pozostał jedynie ten ostatni, wywodzący się ( jak cała twórczość Wł. Roguskiego) z tradycji młodopolskiej, o czym świadczy piękna wić roślinna otaczająca postacie i płaska, dekoracyjnie potraktowana plama barwna. Obraz ten jest charakterystyczny dla twórczości Wł. Roguskiego, który najczęściej malował Madonny z Dzieciątkiem ujęte w popiersiu i otoczone stylizowanymi kwiatami. W swych obrazach uwydatniał kontur, wykreślony giętką , lecz spokojną linią i wypełniał pola płaskimi plamami, nie pozbawionymi jednak lekkiego modelunku.

Miejsce obrazu z ołtarza głównego zajęła figura Matki Boskiej Wniebowziętej wykonana w 1936 r. przez artystę rzeźbiarza Czesława Woźniaka (1905 – 1982) absolwenta Państwowej Szkoły Sztuk Zdobniczych w Poznaniu. Po II wojnie Czesław Woźniak był wykładowcą w Państwowej Szkole Sztuk Plastycznych w Poznaniu w pracowni rzeźby prof. Bazylego Wójtowicza, z którym także wspólnie pracował nad realizacjami pomnikowymi. Ich wspólnym dziełem jest m. innymi pomnik Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Nie wszyscy wiedzą, że rzeźba Matki Boskiej początkowo wyglądała inaczej, miała obie ręce skierowane w jedną stronę, co sprawiało wrażenie pewnej taneczności, a stało się też przedmiotem złośliwości kolegów autora rzeźby. Po pewnym czasie układ rąk Matki Boskiej został zmieniony i tak trwa do dzisiaj w prezbiterium wśród czterech wysmukłych aniołów.

Po II wojnie obraz Najświętszego Serca Jezusowego autorstwa Władysława Roguskiego został zastąpiony obrazem malowanym przez profesora Bartla.

Bronisław Bartel (1887 – 1968) studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie pod kierunkiem J. Fałata, T. Axentowicza i F. Ruszczyca. Swoje prace wystawiał w kraju i za granicą. W 1919 r zamieszkał w Poznaniu i do 1921 r. był kierownikiem drukarni św. Wojciecha. Brał czynny udział w życiu artystycznym, poświęcił się też pracy pedagogicznej. W latach 1922 – 1926 był profesorem Państwowej Szkoły Przemysłu Artystycznego w Bydgoszczy, a wlatach 1926 – 1939 profesorem malarstwa dekoracyjnego, anatomii i studium aktu w Państwowej Szkole Sztuk Zdobniczych w Poznaniu. Po II wojnie do 1951 r. był dyrektorem Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych. Po wojnie do lat sześćdziesiątych mieszkał w Puszczykowie, gdzie często można go było spotkać nad Wartą malującego nadwarciańskie pejzaże. Tworzył też kompozycje figuralne, martwe natury i piękne pełne wyrazu portrety

Koledzy z dawnej poznańskiej Szkoły Sztuk Zdobniczych bardzo często spotykali się właśnie tu, w Puszczykowie na rozmowach, dyskusjach, żartując i dowcipkując z kolegów i z siebie, omawiając wspólnie i te zrealizowane dzieła i te wyłaniające się dopiero z ich wyobraźni.

Opracowała Gwidona Kępińska

Literatura:

Cybiochowski S. „Konserwacja zabytków kościelnych oraz przebudowa i budowa kościołów” w: „Orędownik Kościelny”R.71,1928 nr 1

Czesław Woźniak (1905 – 1982). Rzeźba. Katalog wystawy. Poznań: Biuro Wystaw Artystycznych. 1988

Dobrowolski T. Malarstwo polskie 1764 – 1964 Wrocław: Zakł.Narod. im. Ossolińskich 1968

Dobrowolski T.Nowoczesne malarstwo polskie.T.3. Wrocław: Zakł.Narod. im. Ossolińskich 1964

Sroka Z. Architektura sakralna Adama Ballenstedta (1923-1931) w:” Nasza Przeszłość”1985,t.64,s.226-237

Stefański K. Polska architektura sakralna. W poszukiwaniu stylu narodowego. Łódź: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, 2000

Wielkopolski Słownik Biograficzny Warszawa :Poznań: Państwowe Wydawnictwo Naukowe, 1963