Serdecznie zapraszamy do udziału w nabożeństwach wielkopostnych:
„Gorzkie Żale” – w każdą Niedzielę Wielkiego Postu o godz. 17.00.Kazania pasyjne wygłosi Ks. Roman Wrocławski
„Droga Krzyżowa” – w każdy piątek Wielkiego Postu:
* dla dzieci o godz. 17.30,
* dla dorosłych i młodzieży o godz. 8.30 i 18.30.
- Przeżywamy nasze REKOLEKCJE WIELKOPOSTNE, które trwać będą do środy
19 marca br. Rekolekcje prowadzi Ks. Prof. dr hab. Sławomir Pawłowski
ze Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego – Księża Pallotyni. Serdecznie
zapraszamy do udziału w rekolekcjach. - Zapraszamy na Krąg biblijny w poniedziałek 17 marca br. o godz.18.45.
- W środę19 marca br. przeżywać będziemy Uroczystość Św. Józefa Oblubieńca
Najśw. Maryi Panny. Msze św. w naszym kościele o godz. 8.00 i 18.00. - Uroczystość Św. Józefa to dzień Odpustu u naszych sąsiadów. Suma odpustowa
w Puszczykówku zostanie odprawiona w środę o godz. 18.00. - Zapraszamy do udziału w katechezach prowadzących do odnowienia i pogłębienia wiary. Spotkania odbywają się w poniedziałki i czwartki o godz. 18.45 w sali domu parafialnego.
- Scholę serdecznie zapraszam na próby w soboty o godz. 10.30.
- Przy ołtarzu można składać dary dla potrzebujących, zabierając i wypełniając „Tytkę świąteczną”. Dary proszę przynieść do Niedzieli Palmowej. Za dar serca serdecznie dziękujemy „Bóg zapłać”. Przed kościołem można nabyć PASCHALIKI, które
rozprowadza Parafialny Zespół Caritas. - Dzisiaj przed kościołem można złożyć ofiarę na dzieło Ewangelizacji Narodów.
- Dziękuję za ofiary składane na daninę diecezjalną i inwestycje w naszej parafii. „Bóg zapłać”.
- W najbliższy czwartek 20 marca o godz. 17.00 Wspólnota Żywego Różańca zaprasza do Domu parafialnego wszystkich chętnych na kolejne spotkanie formacyjne, podczas którego omawiana będzie kolejna z trzech cnót teologalnych – cnota miłości. Rozważanie przygotowane przez Wspólnotę jest rodzajem zaproszenia do głębszego poznania czym jest prawdziwa miłość.
MIŁOŚĆ
Miłości pragnie każdy z nas, chcemy jej doświadczać i choć jej nie pojmujemy
to w dziwny sposób nasze serca rwą się w kierunku tej wielkiej Tajemnicy. Szukamy jej bo podświadomie uważamy, że jest podstawą w budowaniu relacji międzyludzkich, niemniej gdybyśmy mieli ocenić kondycję naszego życia, małżeństw, rodzin, rynku pracy, sytuacji militarnej w świecie trudno by mówić o wszechobecnej miłości. Patrząc obiektywnie na świat można by nawet zaryzykować stwierdzenie, że miłości po prostu nie ma. Dlaczego? Dlaczego miłość jest w świecie odrzucana? Odpowiedź jest prosta – bo nie potrafimy kochać. Człowiek wymyślił sobie własne pojęcie miłości i bez oparcia się na
Bogu nigdy tak naprawdę jej nie zrozumie i nie będzie zdolny aby dawać ją innym. Często zapomina, że źródłem Czystej Miłości jest Bóg – odwiecznym Dawcą tej cnoty,
w przeciwieństwie do człowieka, który reprezentuje sobą najwyżej nicość i grzech.
A co potrafi nicość?.. Jezus mówi: „Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz, Pan jest jedyny. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą.
Drugie jest to: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych” (Mk 12, 29-31). Jak więc nauczyć się miłości? Jest tylko jedna droga. Krzyż. A gdzie znaleźć najlepszą Szkołę Krzyża? W nieustannym rozważaniu Męki Pańskiej. Św. Brygida Szwedzka (1303-1373) otrzymała od Jezusa takie słowa: „Moje Ciało otrzymało 5480 ciosów. Jeżeli chcesz je uczcić pobożną praktyką, zmów
15 Ojcze nasz i 15 Zdrowaś z modlitwami, których cię nauczyłem, podczas całego roku. W ten sposób w ciągu roku uczcisz każdą Moją Ranę”. Niniejsze modlitwy noszą nazwę „Tajemnica Szczęścia”. Nie dziwi zatem fakt, że świat zapomniał o miłości, bowiem człowiek szuka szczęścia tam gdzie go nie ma świadomie odrzucając Krzyż. Św. Gemma Galgani (1878-1903) była zmartwiona nieumiejętnością miłowania Jezusa, pisze w swojej autobiografii Jego słowa: „Spójrz, córko, i ucz się, jak się kocha!”, i pokazał mi pięć otwartych ran. „Widzisz ten krzyż, te ciernie, te gwoździe, te sińce, te zadrapania, te rany, tę krew? Wszystkie są dziełem miłości, i to miłości nieskończonej. Widzisz, do jakiego stopnia Cię umiłowałem? Chcesz mnie kochać naprawdę? Naucz się najpierw cierpieć. Cierpienie bowiem uczy miłości”.
Zatem Krzyż jest Miłością. Oto paradoks, tak bardzo pragniemy miłości a tak usilnie przed nią uciekamy, nasza upadła natura tego dokonuje bo nie akceptuje wyrzeczeń. Miłość to zdolność do ofiary, do dawania siebie innym nie chcąc niczego w zamian,
to łagodność wobec tych, którzy nas ranią, to docenianie niedostatku i cierpliwe znoszenie wad bliźnich, to dawanie wolności swoim dzieciom, to modlitwa za swoich wrogów, to przebaczenie nie tylko innym ale i samemu sobie. Miłość Krzyża pokonuje w sercu człowieka miłość własną – nasz nieprzejednany, płytki, pusty egoizm. Cierpienie jest bezpiecznym łonem, w którym rozwija się i dojrzewa cnota miłości.
Gdy człowiek cierpi, współcierpi z Jezusem Ukrzyżowanym jednocześnie będąc wtulonym w oblicze Matki Bożej Bolesnej. Na uświęconej Przenajdroższą Krwią Chrystusa Kalwarii, pod Krzyżem jesteśmy najbliżej Boga. Osiągnięcie szczęścia, którego tak pragniemy nie jest możliwe bez wcześniejszego ukrzyżowania swoich namiętności
i własnego „ja” na szczycie Golgoty. Nieliczni wybierają drogę Prawdziwej Miłości dlatego nasz doczesny dom Ziemia jest w tak opłakanym stanie. Powołani jesteśmy na ten świat aby kochać, by nieść miłość, by ją rozdawać ale żeby to się dokonało musielibyśmy pozwolić abyśmy byli jak to ewangeliczne ziarno zasiane w naszym sercu, które
po obumarciu zrodziłoby małe drzewko Krzyża zraszane naszymi łzami i cierpieniami.
Po długotrwałej duchowej „pielęgnacji” wyrosłoby na dojrzałe drzewo wydające owoce miłości, gotowe aby inni mogli je zrywać i spożywać. Gdy ten monumentalny, niezachwiany Krzyż wrośnie w nasze serca zakorzeniając się w najgłębszych zakamarkach duszy, dopiero wtedy będziemy uzdolnieni do czynienia ofiary z naszego życia, staniemy się podporą dla utrudzonych, cieniem dla umęczonych spiekotą codzienności, posileniem dla głodnych i spragnionych. Św. Jan od Krzyża przypomina: Pod wieczór będą̨ cię sądzić z miłości. Staraj się̨ miłować Boga, jak On chce być́ miłowany, zapomnij o sobie samym”.
Czy zechcesz odpowiedzieć na to zaproszenie?
